środa, 25 maja 2011

cukierkowe pióra


rozmyły się momenty pod presją kałamarzu
jak piórko tańczysz w dłoni łaskocząc czyste strony
nakreślaj nowe ścieżki
fioletem prowadź palce
połączeni dzisiaj w półśnie modelowym walcem


podglądam cię przez guzik w koszuli niedopięty
naiwny kalejdoskop układa nasz horoskop
udajmy się na spacer w dzieciństwie zapomniany
narysuj nam na piętach wycieczki marzeń plany

mam w tuszu całe wargi co słodki jak cukierek
zawinę cię i schowam w najsłodszych snów papierek
odpocznij drogie piórko wskocz do mej kieszeni
we śnie dziś poszukamy natchnień wytchnień weny

niedziela, 8 maja 2011

gepardy myśli

Jest kilka mrugnięć nieplanowanych
przychodzą nagle i bez pukania
wtedy piór gęsich ciało dostaje
w tej chwili małej zapominamy

drapieżnie wiercą nam dziury w głowach
byśmy dźwigali puste miraże
posyp mi oczy proszkiem z łez twoich
niepokój wypali nam tatuaże

kołaczą się myśli po klatkach schodowych
usłyszę dzisiaj twe nocne krzyki
ta noc będzie inna obleje nas potem
szeptem całuję do ust twych chodniki

pusty korytarz biegnie przez dom mój
mam tysiąc wzruszeń w chorej pamięci
drgań potrzebuję ruchów sejsmicznych
w figurce glinianej trwajmy zaklęci

niedziela, 1 maja 2011

cynowy żołnierzyk


mógłbym być stale do uczuć przytwierdzony
jak cynowy żołnierzyk z kroplą krwi stopiony
pancerz z cementu na wymiar skrojony
odziewam gdy idę po rozum do głowy


mogłem miłości tankowce wypełniać
o każdym najmniejszym szczególe pamiętać
została mi próżnia w sercu zaklęta
okruchem mej duszy zagładzam pisklęta


rozkładam się w sobie na pierwsze czynniki
o śmierci przeszłości mówią wyniki
widzisz że jestem wewnętrznie nadgnity
ze skroni nadpływa pot jadowity

gabinet luster mam ciągle przed sobą
nie unoszę się dzisiaj tuż nad podłogą
ledwo powłóczę ciut krótszą nogą
niech ktoś podpowie co zrobić z głową


przegrałem potyczkę z inkwizytorem
dom stał się pustym inkubatorem