lubię ładne światła i zapach kiedy pada
lubię świecy cienie i jesień gdy cicho opada
twoje włosy wciąż znajduję w ubraniach
i kradnę zapach tak bez pytania
lubię papieros w objęciach ust trzymać
tak jak ty moje co noc utulałaś
bourbonem lubię się bez pamięci upijać
muzykę okradać z resztek godności
patrz jak tańczymy w sufitów kosmosie
proszę spójrz głębiej do krwawej cholery!
gdy tylko oddech nas nie rozdzieli
i dłonie nasze nie stracą nadziei
gdy wczoraj jest jutrem bo dzisiaj odeszło
świat nie istnieje granicą my dwoje
gdy tylko oddech może nas dzielić
utońmy razem w otchłani pościeli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz